Ginekologia w Sochaczewie zadłużona, a cesarek przybywa
Trudna sytuacja Oddziału Ginekologii i Położnictwa
Szpital powiatowy w Sochaczewie jest placówką bardzo potrzebną mieszkańcom nie tylko naszego miasta, ale też miejscowości okolicznych. To nie tylko miejsce przeprowadzania zabiegów, ratowania życia osób po wypadkach czy przy groźnych chorobach, ale też miejsce narodzin nowych mieszkańców powiatu. Sęk w tym, że Oddział Ginekologii i Położnictwa znalazł się w bardzo trudnej sytuacji materialnej. A porodów z cesarskiego cięcia przybywa. Nad kłopotliwym położeniem szpitala pochyliła się ostatnio Rada Powiatu.
Więcej cesarskich cięć, ale brak pieniędzy
Jak dowodzą udokumentowane, szpitalne statystyki w ostatnim czasie przybywa porodów, które odbywają się za pomocą cesarskiego cięcia. Póki co w 2022 roku liczba cesarek wzrosła w stosunku do lat poprzednich i obecnie wynosi 48% wszystkich porodów. I tutaj rodzi się problem. Oddział Ginekologii i Położnictwa już wcześniej borykał się z problemami finansowymi. Jednostka przynosiła po prostu straty szpitalowi. Teraz jest jeszcze gorzej, gdyż Narodowy Fundusz Zdrowia nie refinansuje cesarskiego cięcia. W związku z tym koszty są jeszcze większe.
Pacjentki zadowolone z pracy Oddziału
Oddział Ginekologii i Położnictwa cieszy się w sochaczewskim szpitalu bardzo dużym zaufaniem pacjentek. Coraz więcej kobiet w ciąży decyduje się na poród w tym miejscu. Dlatego też Powiat podejmuje intensywne działania mające na celu utrzymanie jednostki.